Aresztowany na 3 miesiące za ucieczkę przed policjantami, której finałem było uderzenie w policyjny radiowóz

0
576

31 maja br. jeleniogórski sąd na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze zdecydował o zastosowaniu wobec 37-letniego mieszkańca Wrocławia środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

Policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w tej sprawie przedstawili mężczyźnie kilka zarzutów, między innymi niezatrzymanie się do kontroli drogowej, naruszenie zakazu sądowego, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zmuszanie policjantów do odstąpienia od wykonywanych czynności.

W nocy z 29 na 30 maja 2022 roku, około godziny 1.15 policjanci w Jeleniej Górze na ul. Konstytucji 3 Maja zauważyli pojazd marki Ford na wrocławskich numerach rejestracyjnych, którego kierujący na ich widok zmienił kierunek jazdy i gwałtownie przyspieszył. Mundurowi postanowili sprawdzić powód dziwnego zachowania
kierującego i dali mu sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zareagował, tylko przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne, dźwiękowe i ruszyli za nim. Mężczyzna jechał krajową 3 w kierunku Szklarskiej Poręby, całą szerokością jezdni, pod prąd, zajeżdżał drogę jadącym za nim radiowozom. Na wysokości zjazdu do Górzyńca w Piechowicach kierowca chcąc uniknąć zatrzymania uderzył w policyjny radiowóz, w wyniku czego stracił panowanie nad autem i wpadł do rowu. Porzucił samochód i próbował uciekać pieszo, ale szybko został zatrzymany. Kierującym okazał się 37-letni mieszkaniec Wrocławia. Okazało się, że mężczyzna kierował wbrew zakazowi sądowemu. Jego zachowanie wskazywało, że mógł on kierować pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających. W związku z tym pobrano mu krew do badań. Mężczyzna był również poszukiwany przez Policję z Wrocławia do innych czynności.

Teraz za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.

podinsp. Edyta Bagrowska