Ponad pięciuset zgłoszonych zawodników i cztery dni ścigania w Karkonoszach i Górach Izerskich – tak w skrócie można opisać tegoroczną etapówkę Bike Adventure. Wczoraj po południu ci, którzy dojechali do mety czwartego etapu w Szklarskiej Porębie, odbierali upragnione, pamiątkowe medale i koszulki finisherów i wreszcie mogli po prostu odpocząć.
Tegoroczna rywalizacja w generalce długiego dystansu od samego początku rysowała się niezwykle ciekawie – już na mecie etapu nr 1 o kolejności miejsc na podium decydował fotofinisz. Piotr Brzózka, który pierwszego dnia wygrał o włos, drugi etap zakończył z dużo większą przewagą nad Litwinem, ale po półmetku wyścigu wycofał się z rywalizacji ze względów zdrowotnych. To otworzyło też drogę dla Mariusza Kozaka, który postawił Gudiškisowi twarde warunki, wciąż mając też szanse na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Litwin wyraźnie wygrał etap trzeci, ale na ostatnich kilometrach etapu czwartego nie zdołał odeprzeć szarży Kozaka, który wjechał na metę jako pierwszy. Zwycięzcą klasyfikacji generalnej został jednak mistrz Litwy w maratonach MTB. Trzeci w generalce był Michał Przybytek.
Jeśli chodzi o panie, to od początku sporą przewagę nad rywalkami uzyskała Magdalena Kosko, bezpiecznie wygrywając cały wyścig. Druga była Michalina Bąk – Puchałka, a trzecia Alina Serafin.
Na dystansie CLASSIC Adam Kowalski nie wygrał etapu tylko raz, kontrolując to co dzieje się za jego plecami. W generalce był pierwszy, przed Stanisławem Nowakiem i Dawidem Przybylskim. Klasyfikację open kobiet wygrała w znakomitym stylu Patrycja Zawierta, zdecydowanie wyprzedzając Litwinkę Daivę Ragażinskiene i Justynę Tarnowską.
Klasyfikację męskich dwójek na dystansie PRO wygrali Słowacy Michal Straka i Daniel Kućera, a najlepszy team mieszany to Sarah Reiners i Mikhail Foos. Klasyfikację drużynową na długim dystansie wygrał team Bertrand Okna Trek Gdynia.
Najszybszą parą męską na krótkim dystansie została dwójka w składzie Mikołaj Krupa i Jan Krupa, a w kategorii MIX wygrali Ewa Szymankiewicz i Radosław Markiewicz. Klasyfikację drużynową wygrali zawodnicy PRO Rowery Racing Teamu.
Każda etapówka to niezwykła przygoda – zarówno dla zawodników, jak i kibiców oraz organizatorów. Cztery dni ciężkiej pracy dają w takich sytuacjach niezwykłą satysfakcję, a Szklarska Poręba kolejny raz udowodniła, że nadaje się na bazę takiej imprezy jak mało który górski kurort. Zróżnicowane trasy w Karkonoszach i Górach Izerskich dają zawodnikom naprawdę sporo radości z jazdy, ale dostarczają też konkretnych sportowych trudności. Podczas czterech etapów Bike Adventure można w zasadzie znaleźć na trasach wszystko to co powinno na nich znaleźć.
Zawodnikom towarzyszył przez te wszystkie dni pracujący non stop serwis rowerowy, pomocne biuro zawodów, codzienne pasty party, strefa expo, świetnie zaopatrzony bufet – meta, gęsto rozmieszczone punkty odżywcze, zabezpieczenie medyczne i całe zaplecze, bez którego takie zawody nie mogą się odbyć.
Bike Adventure to też kilkaset kilometrów wyznaczonych i zabezpieczonych tras, dziesiątki godzin pracy wolontariuszy, strażaków, fotografów, kierowców i ratowników itd., itp.
Kilkudniowy etapowy wyścig to niezwykłe wyzwanie organizacyjne, sportowe i logistyczne. Kto nie był, niech żałuje.
Kto wciąż się zastanawia, czy wybrać Bike Adventure jako docelowy start w polskiej etapówce, niech po prostu przyjedzie i wystartuje.
Wyniki klasyfikacji generalnej: https://online.datasport.pl/ba2022/index.php
O Nas
W świecie zdominowanym przez ruchome obrazy, umiejętne opowiedzenie historii to klucz do sukcesu. Zrozumienie potrzeb widza, odpowiedni dobór medium oraz kreatywny proces produkcyjny pozwala nam osiągać zamierzone cele.