Wicemistrzyni paraolimpijska w pchnięciu kulą z Rio de Janeiro ćwiczy w swoim mieszkaniu i choć lekko nie jest… to forma nie zbuduję się sama .
–Trzeba pracować, cały czas być w formie. Ja już nie znam innego życia poza sportem. To jest moja dziedzina, w której czuję się najlepsza– mówi Lucyna Kornobys.
Aktualna mistrzyni świata z Dubaju kwalifikacje do Tokio już ma. I choć igrzyska odbędą się dopiero za rok to popularna Lucy zapowiada że sportowo będzie gotowa na sto procent. Zobaczymy ją w dwóch konkurencjach.
–Marzy mi się, żeby w oszczepie pokazać tyle co w pchnięciu kulą. Jakby się udało zdobyć brąz byłoby dobrze. Ale oczywiście marzy mi się złoto i do tego będę dążyć– mówi mistrzyni.
Okres przygotowań tak diametralnie inny od poprzednich trzeba solidnie przepracować bo poziom sportowy wcale nie będzie niższy. O motywację nasza mistrzyni się nie martwi, bo każdy kolejny występ to coś więcej niż tylko medale. A my z niecierpliwością czekamy na efekty domowego treningu i kolejne rekordy Lucyny Kornobys
O Nas
W świecie zdominowanym przez ruchome obrazy, umiejętne opowiedzenie historii to klucz do sukcesu. Zrozumienie potrzeb widza, odpowiedni dobór medium oraz kreatywny proces produkcyjny pozwala nam osiągać zamierzone cele.